Sędziejowice – wspomnienia Agnieszka Przygoda

Moje pierwsze wspomnienie z Sędziejowic jest bardzo mętne. Pamiętam, że było dużo ludzi, chyba ciepło. Jakiś rodzinny zlot – nigdy później nie było tam tyle rodziny. Byłam mała, nikt się mną za bardzo nie zajmował. Pamiętam, że wymyśliłam sobie dość brudną zabawę – znalazłam jakieś okrąglaki, miejsce gdzie była glina i budowałam. Nie wiem co i nie wiem, czy miałam plan, ale babranie się w ziemi do dziś sprawia mi przyjemność.

Później wiele wakacji spędzałam w Sędziejowicach, sporo Wszystkich Świętych…

W domu, w którym wychowywała się moja mama spałam pod puchową pierzyną – tego w mieście nie mieliśmy. Grzanie i gotowanie było na piecu. Nie wiem, kiedy ciocia dorobiła się kuchenki gazowej, ale pamiętam placki z ciasta naleśnikowe pieczone na rozgrzanej blasze pieca – do tej pory je wspominam kiedy mogę.

Z tyłu było podzielone na dwa drzewo – sporo tam mamy zdjęć. Tu z siostrą, Sylwią i psem cioci Kulką, która na tej działce rządziła całe lata.

Był moment, że biegaliśmy do drewnianego kibelka, ale to się szybko zmieniło.

Pamiętam jabłonie, papierówki. Nigdy nie byłam fanem. Śliwy, węgierki – też nie mój gust i dobrze, bo ciągle rodziły robaczywki.

Włosy spłukane po myciu wodą ze studni były cudownie miękkie…

Po trzeciej klasie liceum, kiedy dom stał już pusty zagnieździłam się w nim na dwa tygodnie wakacji. Ze sobą miałam koleżankę z liceum, materiały do matury. W planach naukę. Tu udało mi się w końcu przebrnąć przez potworne „Ferdydurke”. Rok był truskawkowy i dziennie rano przy drzwiach znajdowałyśmy koszyk truskawek. Nie pamiętam od kogo.

Jedynym znanym mi rodzeństwem dziadka był wuj Stefan. Tak na niego mówiłam, ale to nie mój wuj, a mojej mamy i ciotek. Mieszkał w Sędziejowicach, ale nigdy u niego nie byłam.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: